Fotolia, wiodąca europejska agencja zdjęć stockowych, ogłosiła, że dzięki aplikacji Fotolia Instant zostało sprzedanych już 50 000 obrazów, plasując bank zdjęć tym samym na szczycie platform sprzedających zdjęcia ze smartfonów.
Aplikacja Fotolia Instant jest obecnie jedyną aplikacją na smartfony, która odniosła sukces umożliwiając fotografom sprzedaż swoich zdjęć. Jest to jedyna tego typu oferta od wiodącej, międzynarodowej agencji stockowej. Aplikacja została zaprojektowana specjalnie z myślą o masowej sprzedaży, a nie incydentalnym zarabianiu na prywatnych, niekomercyjnych zdjęciach – co próbowały wprowadzić niektóre sieci społeczne. Fotolia Instant dystansuje też inne społeczności fotograficzne, które ogłaszały plany sprzedaży obrazów. Nie mają one jednak ani profesjonalnego doświadczenia sprzedażowego, ani – co ważne na rynku – możliwości dotarcia do milionów nabywców zdjęć.
– Początkowo Instant to był eksperyment, ponieważ wiedzieliśmy, że fotografia mobilna to silny trend, którego nie można zignorować. Teraz widzimy, że Instant jest źródłem świeżych i zupełnie nowych obrazów oraz sprzedaży w serwisie Fotolia, która wykracza daleko poza nasze oczekiwania. Trudno jest mieszać "magiczne składniki" tak, aby z powodzeniem wystartować na rynku, dlatego też jesteśmy zachwyceni sukcesem Kolekcji Instant i jednocześnie podekscytowani, żeby zobaczyć, jak uruchomienie aplikacji na Androida zwiększy liczbę mobilnych dostawców oraz sprzedaż – mówi prezes i współzałożyciel Fotolia LLC Oleg Tscheltzoff.
Aplikacja Fotolia Instant pozwala każdemu użytkownikowi korzystającemu z iPhone’a – a teraz także z systemu Android – na darmowe pobranie, założenie darmowego konta i przesyłanie zdjęć na sprzedaż. To mobilne narzędzie, które łączy z 5-milionową społecznością dostawców i kupujących Fotolia. Tak samo jak w innych kolekcjach zdjęć Fotolia, fotograf otrzymuje przychody ze sprzedaży swoich prac w serwisie. W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy aplikacja Fotolia Instant ugruntowała swoją pozycję wśród użytkowników jako wygodne narzędzie do zarabiania na zdjęciach, jak również rynek dla nowej grupy fotografów, z ikonicznym, świeżym i spontanicznym spojrzeniem na fotografię mobilną.
– Kolekcja Fotolia Instant udowadnia, że nawet robione smartfonem zdjęcia sprzedają się dobrze. Niektóre z moich smartfonowych fotografii sprzedają się lepiej, niż te robione sprzętem o wartości 5 000 USD, więc to naprawdę nie zależy od aparatu – powiedział Robert Kneschke, jeden z największych dostawców banku zdjęć Fotolia. Od momentu jej uruchomienia w październiku 2013 roku, zostało przesłanych ponad 135 000 zdjęć, a ponad 35 000 zostało zaakceptowanych do Kolekcji Instant, która jest moderowana, podobnie jak pozostałe kolekcje obrazów Fotolia, w celu zachowania jak najwyższej jakości. Zdjęcia z Kolekcji Instant zostały kupione ponad 50 000 razy, co stanowi imponujący pokaz akceptacji fotografii ze smartfonów wśród nabywców kreatywnych stockowych treści.
Morgan David de Lossy, Head of Mobile w banku zdjęć Fotolia dodaje: – To, co nazywamy „phoneography” sprawiło, że fotografia jest bliższa szerszej publiczności. Ta nowa generacja mobilnych fotografów cieszy się świeżym, młodzieńczym i nonszalanckim podejściem do fotografii komercyjnej. Bestsellerami Kolekcji Instant są zazwyczaj zdjęcia z młodymi ludźmi, którzy bawią się na zewnątrz. Słońce, zabawa, jasne kolory i spontaniczny, autentyczny klimat tworzą obraz, którego kupujący szukają w zdjęciach mobilnych. Kolekcja Instant uosabia radość życia, miejskość i obecny lifestyle. W ten sposób powstaje zupełnie nowa ikonografia, klimat, który odzwierciedla sposób w jaki dziś ludzie robią zdjęcia oraz potrzebę dotarcia do młodszego pokolenia przez kupujących.
Aplikacja Fotolia Instant dla systemu Android jest dostępna do pobrania za darmo w Google Play.
Źródło:lifestyle.newseria.plAutor
Redakcja
fotohobby.pl
Polecamy
Najnowsze
Grawerowanie obrączek ślubnych - pomysły na wyjątkowe napisy
Zaręczyny i ślub to jedne z najpiękniejszych chwil w życiu każdej pary. Wybór odpowiednich obrączek ślubnych jest niezwykle ważny... [...]
Komentarze (0)